Jak wytrwać w nauce języka obcego?

Bardzo często słyszę to pytanie, szczególnie od naszych dorosłych uczniów.

We wrześniu mamy motywację, żeby uczyć się języka obcego. Entuzjastycznie zapisujemy się na kurs językowy. Słońce jeszcze wysoko na niebie, my jesteśmy wypoczęci po wakacjach, pełni energii i mocno zdeterminowani. Tym razem się uda, wytrwamy do kolejnych wakacji, wierzymy w to bardzo głęboko.

Niejednokrotnie jednak motywacja leci na łeb, na szyję, kiedy wpadamy w wir pracy, studiów,  obowiązków wokół domu, dzieci. Wieczory robią się coraz krótsze, tracimy zapał do prac domowych. Co zrobić? Czy są metody, żeby pomóc sobie w konsekwentnej pracy, nie tracić zapału, przebrnąć przez zimowy czas, żeby nie zostawiać nauki?

Hm, nie jest łatwo. Niestety nie ma jednego złotego środka. Gdyby był, wszyscy mówilibyśmy w kilku językach, biegali każdego dnia po kilka kilometrów, uprawiali sport z uśmiechem na ustach i byli cały rok na zdrowej diecie. A tak nie jest. 

Jest jednak kilka kwestii, nad którymi warto się pochylić – żeby wytrwać w czymkolwiek, co wymaga naszego stałego zaangażowania, czasu i cierpliwości, należy zadać sobie następujące pytania:

1. Dlaczego chcę się nauczyć danego języka obcego? Jaki jest mój cel?
2. Co muszę dokładnie zrobić, żeby ten cel osiągnąć?
3. Jak tego dokonam?

• Dlaczego chcę się nauczyć danego języka?

No właśnie, dlaczego? Co sprawia, że chcesz podjąć się wyzwania i pokonać, jakby nie było, trud uczenia się języka obcego? Poświęcić swój czas i energię na to, żeby wypowiadać się w danym języku? Co Cię motywuje? Bo przecież nie jest to zbyt częste, że motywuje nas nauka sama w sobie. Nawet jeżeli język obcy bardzo nam się podoba, lubimy jego brzmienie, to i tak nie jest to najczęściej motywacja sama w sobie (chociaż oczywiście i tak się zdarza). Zazwyczaj jednak są to motywatory zewnętrzne – matura, egzamin, nowa praca, wymarzone wakacje, chęć porozumienia się z zięciem, wnukami. Warto zatem odpowiedzieć sobie na to pytanie – “jaki jest mój cel?” Sprecyzować go, nazwać po imieniu.  Wizualizacja celu sprawi, że zobaczysz, po co to robisz i w konsekwencji da Ci wewnętrzny napęd do działania.

• Co muszę dokładnie zrobić, żeby ten cel osiągnąć?

Cel to jedno, a drugie to droga do niego. Jeśli uda Ci się określić cel, to będziesz wiedzieć, jak do tego celu dojść. No bo przecież jeśli uczysz się po to, żeby jeździć na wakacje i zamawiać swobodnie kawę w restauracji (niech no już ta pandemia się skończy!), to nie potrzebujesz ćwiczyć testów egzaminacyjnych, uczyć się skomplikowanych konstrukcji, znać wszystkich czasów. Potrzebujesz podstaw, które możesz oczywiście sukcesywnie rozwijać, ale po to, by zamówić kawę, zamienić kilka słów z obcokrajowcami, dowiedzieć się jak gdzieś dotrzeć, wystarczy nauka komunikacyjnego, codziennego języka. 

Z drugiej strony, jeśli potrzebujesz języka obcego do pracy, żeby komunikować się z klientami, pisać formalne maile, potrafić zrobić w tym języku prezentację – do tego potrzebujesz specjalistycznego kursu z zakresu języka biznesowego, lub zawierającego takie elementy.

A jeśli chcesz podejść do konkretnego egzaminu, warto jak najszybciej wdrażać elementy z tego egzaminu do nauki, żeby zapoznać się z formułą egzaminu i jego wymogami.

Podsumowując – nie zawsze wszystko warto robić, nie zawsze od razu  musimy mierzyć najwyżej. Warto się uczyć tego, co naprawdę Ci się przyda. Dobrze zrobić wstępny plan, jak do tego dojść i mierzyć sukces małymi sprintami.

• Jak tego dokonam?

Określenie strategii działania to kolejny krok. Jakie konkretne działania pomogą Ci w realizacji Twojego celu? Czy potrzebujesz kupić książkę, podręcznik, zapisać się na kurs stacjonarny czy może online, a może warto ściągnąć jakąś aplikację? Co działa na Ciebie? W czym się odnajdujesz?

Jaka forma nauki sprawia Ci przyjemność? Jesteś samotnikiem czy potrzebujesz grupy, żeby iść do przodu?

To, czego potrzebują wszyscy, którzy chcą osiągnąć cel, to z pewnością:

• konsekwencja: niech to będzie kwadrans dziennie na naukę, ale poświęcić dodatkowy czas na powtórzenia
• chęć zaangażowania się: choćbyś miał najlepszego nauczyciela, najbardziej rozbudowaną aplikację czy najdroższy podręcznik – Twój wkład w naukę języka jest niezbędny!
• błędy, które popełnisz i przyjmowanie ich z uśmiechem: pomyśl, ile razy upadłeś, nim zacząłeś stawiać pierwsze, pewne kroki!
• radość z procesu nauki: bez radości, nie ma postępu! Ciesz się choćby z dwóch nowych słówek, z wyrażenia, które wyłapałeś w filmie, z dobrej oceny na teście na zajęciach!

Wybierz zajęcia z angielskiego w Łodzi!

Powodzenia!

Małgorzata Wesołowska